18.07.2023 r.- Dziś nareszcie podzielimy się najważniejszą dla nas wiadomością
Kilka dni temu po długich pertraktacjach, udało sie podpisać UMOWĘ na nowe KOTEŁKOWO!!!
Dom na nowe Kotełkowo udało sie otrzymać dzieki wsparciu Pana Jarosław Klimaszewski – Prezydent Bielska-Białej i z-cy Prezydenta Adam Ruśniak
Pan Prezydent wspiera nas od dawna, nigdy nie odmówił pomocy, nigdy nie pozostał obojętny na prośbę o pomoc Zawsze gdy potrzebowałam pomocy robił wszystko żeby znaleźć rozwiązanie.
Pamiętam tez jak kilka lat temu dzięki Panu Prezydentowi zostałam przywrócona do schroniskowego wolontariatu, z którego wyrzucił mnie ówczesny kierownik……takie tam stare dzieje
Jestem za to bardzo wdzieczna, za wszystko co robią dla zwierząt, dla kotełków =^..^=
Panowie i Wszyscy, którzy pomogli nam spełnić marzenie o lepszym życiu dla bezdomnych , poturbowanych przez życie kotłeków, serdecznie dziekujemy za wsparcie i już zapraszamy na otwarcie Kotełkowa w nowym , wspanialym miejscu
Od początku istnienia stowarzyszenia istnieje też Kotełkowo, czyli Dom Tymczasowy dla naszych podopiecznych. Dzieki takiemu Domowi mamy mozliwość pomagać większej ilości kotów niż mając je tylko w swoich domach. Wiąże się to z większymi kosztami (czynsz, woda, ogrzewanie, prąd, smieci) ale pomoc jest zdecydowanie większa i możemy też zabierać koty ze schroniska..
Niestety nie mieliśmy szczęścia do lokali, a właściwie do….sąsiadów.
Pierwsze Kotełkowo to dramat z sąsiadką w tle, która tam mieszkała. Wśród kilkunastu sąsiadów, ta jedna nie dowartościowana, zakompleksiona, pozbawiona empatii osoba tak obrzydziła nam zycie , że postanowiłam szukac innego lokalu. Od zawsze szukaliśmy lokalu wolno stojącego, bez sąsiadów, ale to nie jest łatwe niestety bo takich lokali brakuje.
Przenieslismy się do nowego Kotełkowa i……..z deszczu pod rynnę Od pierwszego dnia wiedziałam, że trzeba szukać innego. Żal nam jednak, że nie będzie już Gosi wspaniałej sąsiadki, która jako jedyna dzielnie nam pomagała przez te trzy lata. Będzie nam Ciebie Gosiu brakowac Reszcie życzę żeby życie nie zemściło sie na nich, albo żeby w nastepnym wcieleniu nie urodzili sie myszami bądźcie zdrowi i cieszcie się życiem, bo szkoda czasu Jesteśmy tu tylko na chwilę i pozostanie po nas pamięć o tym jacy bylismy……
W piątek odebrałam nareszcie klucze do wymarzonego Kotełkowa, (właściwie nie ośmieliłam się nawet marzyc o takim domu)
Wspaniały, cudowny, BEZ SĄSIADÓW w otoczeniu zieleni, drzew, traw, kwiatów, ptaków, no po prostu CUDOWNE OKOLICZNOŚCI PRZYRODY!
W tym cudowny domu będzie mozna przygotowywac do adopcji kotełki, prowadzić spotkania edukacyjne , spotykac się z uczniami, przedszkolakami, z Wami
Ten dom, w którym kotełki będą mogły miec wspaniałe warunki, woliery, przestrzeń, spokój, powietrze, słońce, trawe pod łapkami! udało sie uzyskać dzięki pomocy osób , którym nigdy nie był obojętny los zwierząt. Panie Prezydencie jesteśmy dozgonnie wdzięczni za pomoc
Przed nami remont, remont, remont Będziemy potrzebować róznych materiałów i pomocy itd.
Jesli z osób wspierających Kotełki sa właściciele firm , lub zostało Wam cos po remoncie, budowie ,co mgłoby sie przydac nam, to chętnie przygarniemy
Na pewno będziemy potrzebować między innymi : Farby, płyty OSB, wate mineralna do ocieplenia strychu, siatke metalową, elementy drewniane lub metalowe na woliery dla kotów, wykładzine pcv i wiele innych rzeczy, ale na razie jeszcze nie wiem co no i fachowców, bo nasz Krzyś “Złota Rączka”, który właściwie wiekszość rzeczy w Kotęłkach robił sam, nie da rady tym razem, bo mamy do ogarnięcia cały dom! w tym jedno duże pomieszczenie strychowe zupełnie na razie nie przystosowane.
Ufff w jakich ja jestem emocjach przez ostatnie kilka dni to głowa mała Już nie moge się doczekać jak nasze kotełki wyjda do woliery na trawke !! Już widze ich radość ,matkokochana żeby tylko udało się szybko przeprowadzic ten remont…..
WItaj nasze nowe KOTEŁKOWO !
ps. na razie nie podaje lokalizacji, niech to będzie niespodzianka